Recenzja - Endo Shusaku "Samuraj"

Z okładki:
„Samuraj” to powieść historyczno-obyczajowa oparta na autentycznych wydarzeniach z początku XVII w. Endo z wypadków tych okrutnych dni w Japonii wydobył wartości, z których stworzył książkę fascynującą swą szczerością i głębią moralną.

Melanowicz o „Samuraju”:
Nic więc dziwnego, że po ukazaniu się tej powieści wiosną 1980 roku krytycy i czytelnicy powitali ją z wielkim zainteresowaniem. Utwór wyróżniono też Nagrodą im. Nomy. Nie jest to zwykła powieść przygodowa. Ani też powieść historyczna. Pisarza interesuje prawda – jednak nie prawda o ścisłych faktach historycznych, lecz prawda o sprawach ludzkiego ducha, o sprawach moralnych. Podróż Hasekury na Wschód, a następnie do Europy dla Endo jest raczej przygodą duchową czyli podróżą w wymiary czasu i przestrzeni wypełnionej myślą i uczuciem człowieka. Jest też próbą wniknięcia w tajniki odmiennej kultury i jej twórców.

Moja opinia:
Osobiście powieść ta bardzo mnie poruszyła. Choć łamiąc zasady czytania książki, zajrzałem i przeczytałem posłowie, które wiele wyjaśnia, mogłem bez problemów śledzić kolejne kroki bohaterów z przejęciem. Bardzo dobry styl. Bogate, ale nie usypiające, opisy przyrody, tak bliskiej każdemu Japończykowi. Wiele ciekawych i mądrych poglądów, na różne tematy, jednak głównie Endo skupia się na aspektach religijnych. Pod względem fabuły, bardzo przejrzysta i prosta. Jest XVII w. W Japonii do władzy dochodzi ród Tokugawa, rozpoczyna się czas prześladowań chrześcijaństwa. Z więzienia zostaje zwolniony misjonarz hiszpański pod pretekstem pomocy podczas wyprawy japońskich kupców i posłów do Nowej Hiszpanii (Meksyk). Ciężka i wyczerpująca podróż przez ocean, następnie niewygody wędrówki poprzez palące pustynie Nowej Hiszpanii, potem znowu podróż przez morze do Hiszpanii, a po drodze szereg rozmaitych przeszkód, często niemiłych niespodzianek itp.

Książkę polecam tym, którzy lubią książki bardziej psychologiczne, spokojne, aniżeli przygodówki. Raczej nie wiele wrażeń po za tymi mentalnymi.

Świetna książka, znacznie lepsza od jego Chimmoku [Milczenie] moim zdaniem.